Zacznę od tego, że bardzo się cieszę, że tak Wam się spodobał poprzedni wpis Miłosny czworokąt część II. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że zrobi aż taką furorę. W szczególności filmiki poklatkowe 🙂 Widzę, że bardzo się Wam podobają. Cóż, w takim razie będzie ich trochę więcej. Dziś jednak startujemy z postem erotyka męska w starym stylu.
Oczywiście nie takim starym. Nie znajdziecie tutaj przebrań z lat 20. i 30. XX wieku. Chodzi mi bardziej o to, że nie było ostatnio postów z męską erotyką, czyli takich od których zaczęła się kariera tego bloga. A jak pewnie sami dobrze wiecie, nadal sesje męskie są moimi głównymi sesjami 🙂
Na tych zdjęciach postanowiłam trochę zaszaleć z florystyczną wizją.
To nie byle przypadek, bo sama w swojej karierze byłam właśnie na kursie florystycznym 🙂 To dość odległe czasy, no ale cóż – mam ukończony kurs florystyczny 🙂
Zapewne jesteście też ciekawi gdzie została wykonana erotyka męska w starym stylu. Pierwsza myśl, która się nasuwa to studio. Dlaczego? Bo widać światło-cień oraz białe tło. Jednak nic bardziej mylnego. Zdjęcia powstały przy okazji sesji aktu, tłem jest stolik, a światło i cienie to zasługa okien i żaluzji, ewentualnie innych “przeszkadzajek”. Sami więc widzicie – wcale nie trzeba “sterylnych” warunków, aby otrzymać efekt studyjny. Wiecie zresztą, że jestem ogromną fanką światła zastanego, czyli takiego, które wpada przez okna, odbija się od różnych powierzchni itd.
Nie lubię natomiast wspomagać się światłem błyskowym. Nie wiem dlaczego. Dla mnie najważniejszym aspektem przy zdjęciach jest ich naturalność. Być może stąd wynika niechęć do czegoś sztucznego. Jasne, czasem użyję lamp błyskowych jak jestem na sesji w studio, ale zazwyczaj robię to z pewnego rodzaju niechęcią. Nawet wynajmując studio na sesję w Warszawie, starałam się jednak wykorzystać światło zastane. Jak to mówią każdy ma swoje jazdy 🙂 Czy to źle? Absolutnie! Uważam, że piękno fotografii polega na tym, że każdy podchodzi do tego samego tematu inaczej. Najgorsze co może być to kopia 🙂
10 komentarzy “Erotyka męska w starym stylu”
Pani Kasiu – jak ja marzę o takim bukiecie kwiatków. Ma Pani niesamowite pomysły. Jest Pani wspaniała. Och -Pan Model ma “wspaniałego”.
Pozdrawiam wszystkich.
Dziękuje, bardzo się cieszę, że podobają się Pani moje pomysły 🙂
Fascynujące zdjęcia – tak właśnie wyobrażam sobie idealnego penisa. Taki niezbyt wielki, przyjazny. Kasia – zazdroszczę umiejętności fotograficznych i… możliwości przebywania w … takim towarzystwie 😉
Dziękuję bardzo, również się cieszę, że mam tak fajnych klientów 🙂
Będzie jakaś petarda na swieta?
Niestety, nowości pojawią się dopiero po Nowym Roku.
Fotografia erotyczna to forma sztuki. Kasia jest tutaj prawdziwym Guru. Zabiera Nas za każdym razem w inną fascynującą podróż. Brawo Kasiu, tak trzymaj.
P.s. Model godny uwagi 😉
Dziękuję bardzo za tak miłe słowa:)
Bardzo intrygująca sesja. Spokojnie mogłaby zdobić każdą wystawę aktu męskiego . Brawo dla Pani Fotograf. Popieram i jestem pod wrażeniem wykorzystania światła dziennego. Cała sesja przykuwa uwagę . Ciekawe połączenie: penis i kwiaty. Faktycznie wygląda na studio. Tym większe uznanie dla Kasi. 🙂
Dziękuję bardzo 🙂