Fotografka aktu
Troszeczkę jest namieszane z tymi formami zawodów, prawda? Dziedzina, która wydawała się zdominowana przez mężczyzn, w tym momencie zaczyna swoje drugie życie w rękach kobiet. Tak dzieje się z niektórymi zawodami, w tym właśnie z fotografią.
Trochę historii zanim dojdziemy do wspomnianej fotografki aktu.
Kiedyś sprzęt fotograficzny był na tyle nieporęczny i ciężki, że do jego obsługi wymagano naprawdę sporej tężyzny fizycznej. Nierzadko urządzenia służące do zatrzymywania danej chwili ważyły po kilkadziesiąt kilogramów. Zrozumiałe więc jest to, że była to domena mężczyzn. Dodajmy jeszcze do tego – dość silnych mężczyzn.
To jednak się zmieniło
W tym momencie miniaturyzacja, a co najważniejsze dla wagi i wielkości – cyfryzacja obrazu spowodowała, że obecne aparaty mieszczą się w naprawdę niewielkich gabarytowo urządzeniach. Oczywiście pomijam aparaty w smartfonie – moje zdanie na ich temat jest dość kontrowersyjne, ale fakt – są zawsze pod ręką. Myślę bardziej o całej masie aparatów cyfrowych, czy to z wymiennymi obiektywami czy też z jednym stałym. W tym przypadku zasada “większe jest lepsze” nie do końca się sprawdza.
Jak jest jednak z zawodem?
Tutaj mam dość kontrowersyjną tezę. Myślę, że w większości dziedzin fotografii kobiety i mężczyźni są sobie równi. Oczywiście, nasze postrzegania świata się troszkę różni, ale w generalnym rozrachunku myślę, że byłby to sprawiedliwy remis.
Co jednak z fotografią aktu męskiego?
Według mnie to tutaj my, kobiety mamy o wiele większe pole do popisu. Fotografka aktu po prostu zobaczy więcej podczas sesji męskiej niż mężczyzna fotograf. Po prostu zupełnie inaczej postrzegamy płeć przeciwną. Oczywiście w profesjonalnym tego słowa znaczeniu 🙂 Wiemy po prostu jak korzystniej pokazać męskie atrybuty 🙂 Myślę, że to jest największa siła kobiet, które zajmują się fotografią aktu męskiego. A to, że jest nas mało? Na razie niestety tak, ale uwierzcie mi – to się zmieni. Fotografia aktu męskiego będzie bardziej popularna od fotografii aktu kobiecego. Już moja w tym głowa! 🙂
Fotografka aktu to nie tylko zawód
Wiem, pisałam to już nieraz. To jednak silniejsze ode mnie i napiszę to znowu – jest to też styl życia. Bez całej otwartości i zrozumienia nie byłoby tej strony i zdjęć. Nie byłoby też mnie w takim miejscu, w którym jestem teraz. Kurczę, aż nie potrafię wyobrazić sobie siebie w innej roli. Po prostu jestem w 100% sobą i to najlepsze co mnie mogło spotkać 🙂
2 komentarze “Fotografka aktu”
Taki mały taki duży może fajny być 🙂
W każdym tkwi ukryte piękno 🙂